Wysłany: Pią Kwi 29, 2005 9:19 Temat postu: Uzależnieni od ogródków działkowych
Tylko patrzeć jak zakwitną bielą i różem owocowe drzewa, zazielenią się liście, przybędzie barw na kwiatowych rabatach. Na majowe ocieplenie najbardziej czekają działkowcy, od wczesnej wiosny ciężko pracujący w swych ogrodach.
- W maju jest tutaj jak w bajce - mówi Janina Rogowska, mieszkanka Pogórza, od trzech lat uprawiająca działkę na terenie ogrodu im. M. Reja w Gdyni Obłużu. - Najbardziej lubię ten okres, kiedy kwitną jabłonie i wiśnie, a wszystko wokół pachnie. Spędzamy tu z mężem mnóstwo czasu. Lubimy pracę na powietrzu, cieszymy się bliskim kontaktem z przyrodą.
Przyroda to nie tylko kwiaty, krzewy i warzywa na grządkach. To także gołębie ozdobne oraz kolorowe rybki, pluskające w oczku wodnym. Jak twierdzi pani Janina, głównym gospodarzem na działce jest jej mąż Zygfryd, który nie tylko zajmuje się ogrodem i ptakami, ale również sam wszystko buduje i naprawia. Wnuk, Mateusz odziedziczył po dziadku zamiłowanie do majsterkowania.
- Robię teraz ozdobną taczkę, w której babcia posadzi kwiaty - mówi 15-letni Mateusz Rogowski. - Razem z dziadkiem zrobiliśmy wiatrak, którego skrzydła właśnie obracają się na wietrze. Bardzo mi się tu podoba.
Piękny i zadbany jest też ogród Eugenii i Pawła Peków. Oni również przeznaczyli część działki na teren rekreacyjny z oczkiem wodnym, ozdobnymi krzewami i iglakami, dającymi latem przyjemny cień. Mieszkańcy bloku na Obłużu odpoczywają tu od miejskiego zgiełku, a ruch na świeżym powietrzu pozwala im zachować sprawność i lepszą kondycję. Natomiast nagrodą za ciężką pracę są własne, zdrowe i smaczne warzywa.
- W szklarni już posiałem marchewkę i pietruszkę, a lada dzień posadzę pomidory - wyjaśnia pan Paweł. - Są bardzo dobre, smakują inaczej niż warzywa, kupione w sklepie. Mamy też owoce, a najbardziej udają się mi brzoskwinie.
Na pytanie, czy lubią pracę na działce, państwo Pekowie śmieją się.
- Gdybyśmy nie lubili, nie przyjeżdżalibyśmy tutaj od 26 lat, czyli od początku istnienia ogrodu - mówi Eugenia Pek. - Na działce odwiedza nas tu rodzina, przyjeżdżają córki. Znajdzie się tu miejsce do zabawy dla małego wnuczka, który ma dopiero osiem miesięcy.
Niemal po sąsiedzku, w ogrodzie i w altance trwają wielkie porządki po zimie. Mamie, czyli Dorocie Michno w sprzątaniu pomagają nastolatki, Karolina i Arek. Tylko mały Juliusz jest zwolniony z takich obowiązków i może się beztrosko bawić.
- Wszyscy czujemy się tu dobrze, także mój mąż, który odpoczywa na działce po powrocie z rejsu - mówi Dorota Michno. - Chętnie spędzamy tu urlop, bo to przede wszystkim działka rekreacyjna. Uprawiam też trochę truskawek, pomidorów. W szklarni rosną winogrona, a na drzewach jabłka. Ten kawałek ziemi mamy dopiero od roku, ale już przyzwyczailiśmy się do wycieczek na działkę, do wieczorów przy grillu, do relaksu wśród zieleni.
- Nie ma nic lepszego dla emerytów niż wypoczynek na świeżym powietrzu - mówi Bronisław Adamczyk, którego na działce zastajemy z żoną Krystyną. - Uprawiamy warzywa bez przymusu, z przyjemnością. Dzięki temu mamy zdrową, ekologiczną żywność.
Pan Bronisław pochodzi z Nowego Sącza, dlatego w gdyńskim ogrodzie postarał się o podhalański akcent. I tak oprócz typowego domku-altanki, na działce państwa Adamczyków stanęła góralska drewniana chata.
- Zbudowałem ją z moim zięciem, tradycyjną metodą, czyli bez żadnego gwoździa - mówi z dumą gospodarz ogrodu.
- Dokładnie 26 lat temu, bo rocznica minęła 27 kwietnia, zaczynaliśmy urządzać ogród na tym terenie - mówi Henryk Janicki, prezes Zarządu POD im. M. Reja. - Wytyczyliśmy działki, doprowadziliśmy wodę i prąd. Teraz przebudowaliśmy sieć elektryczną, ponieważ często dochodziło do nielegalnego poboru prądu. Przenieśliśmy skrzynki na zewnątrz altanek, zainstalowaliśmy zabezpieczenia. Wszystko finansujemy ze składek działkowców, którzy w osiemdziesięciu procentach są emerytami i rencistami.
Pracujący społecznie, członkowie 11-osobowego zarządu ogrodu, zajmują się inwestycjami i finansami, dbają też o przestrzeganie regulaminu.
- Jeden z jego punktów mówi, iż każdy powinien mieć na działce kompostownik, tymczasem nie wszyscy doceniają ekologiczne nawozy i zielone odpady wyrzucają do kontenerów - wyjaśnia Jan Dawidowicz, zastępca prezesa POD.
Z kolei działkowcy skarżą się na hałasującą wieczorami młodzież bądź na właścicieli psów, pozostawiających zwierzęta bez opieki. Niemal wszystkich dotyka plaga kradzieży, zwłaszcza elementów metalowych. Z ogródków giną krany, rury i klamki przy domkach. Te ostatnie bywają zimą dewastowane.
Na szczęście nic nie jest w stanie zniechęcić działkowców, których łączy wspólna pasja. Pomagają sobie, dobrze się rozumieją. Uwielbiają życie między altankami, trawnikami, grządkami i rabatami pełnymi kwiatów. Przychodzą tu nawet w niepogodę, bo trudno im wytrzymać w domu. W sierpniu, podczas dożynek prezentują swoje plony i bawią się razem przy ognisku. Większość miłośników ogrodu przyznaje, że jest od niego uzależniona.
Wysłany: Wto Lut 21, 2012 10:47 Temat postu: Re: Uzależnieni od ogródków działkowych
Ja również uwielbiam spędzać czas w moim ogródku
W tym roku będę robić ozdobne beczki z kwiatami.Pomysły znajduję na ogrodnictwo .
Marzy mi się jeszcze drewniana huśtawka postawiona na stałe
Już nie długo wiosna,czas kiedy otwierają się nowe możliwości tworzenia w ogródkach
Wysłany: Czw Cze 13, 2013 17:35 Temat postu: Re: Uzależnieni od ogródków działkowych
Ja uwielbiam spędzać wolny czas w swoim ogrodzie szczególnie odkąd mogę pochwalić się pięknie zaprojektowanym i wykonanym nowym ogrodem. Firma ogrodnicza spisała się na medal !
Wysłany: Czw Wrz 11, 2014 19:40 Temat postu: Re: Uzależnieni od ogródków działkowych
Ogródki działkowe to łakomy kąsek dla developerów którym poprostu oddano cały sektor ważnego społecznie i szczególnie wrażliwego elementu gospodarki. Ani Państwo ani samorządy nie ruszą palcem żeby robić im konkurencje i wspierać budownictwo społeczne.
Teraz nie cofną się przed niczym, żeby zdobyć działkę i upchnąć na niej jaknajwięcej bloków.
Smutne ale prawdziwe. Emeryci zostaną bez niczego, bo kogo stać na działkę za miastem?
A ile trudu i pracy wkłada się w aranżacje ogrodu. W internecie są blogi opisujące jak niektórzy z pasją pielengnują swój kawałek zieleni.
Dołączył: Wto Kwi 14, 2015 15:37 Posty: 2 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Kwi 14, 2015 15:38 Temat postu: Re: Uzależnieni od ogródków działkowych
Moją przygodę z ogrodnictwem rozpoczęłam od sadzenia grządek marchwi, pietruszki, cebuli i buraczków. Następnie zrobiłam mały tunel gdzie hodowałam ogórki i pomidory. Zainteresowałam się też ogrodami wokół domu i znalazłam ciekawą stronę http://www.wertykalne.pl/
Dołączył: Nie Wrz 17, 2006 21:01 Posty: 235 Skąd: Gdynia
Wysłany: Nie Gru 06, 2015 22:19 Temat postu: Re: Uzależnieni od ogródków działkowych
Widzę, że firmy tę stronę opanowują i się reklamują.
Szkoda, że mało tu wpisów osób uprawiających ogrody.
Poza tym ludzie dajcie spokój z tymi emerytami, obecnie ogrody służą młodym do relaksu lub spotkań a jak już można coś posadzić i cieszyć się z własnych plonów to w ogóle radocha.
Ludzi różnych się spotyka na działkach ale zawsze można na kogoś liczyć.
Liczy się to, że chce się komuś wyjść z domu i zadbać o drzewka owocowe, ptactwo itp.
Pozdrawiam DZIAŁKOWCÓW.
---------------------------------------
Nigdy nie wiesz kiedy i Tobie się zachce mieć ten kawałek ziemi!
Tak było ze mną
Chińskie przysłowie:
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się,
chcesz być szczęśliwy tydzień - ożeń się,
chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem !
Dołączył: Pon Cze 13, 2016 13:48 Posty: 2 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 13:50 Temat postu: Re: Uzależnieni od ogródków działkowych
Ja uwielbiam swój ogródek Niestety nasza "chatka" jest położona tak, że nie ma wielkiego dostępu słońca i musiałam zaopatrzyć się w byliny do cienia żeby cokolwiek tam rosło
Wysłany: Nie Sty 08, 2017 16:42 Temat postu: Re: Uzależnieni od ogródków działkowych
Ja mam ogródek od zeszłego roku i w tym będzie w nim małą rewolucja Pokupowałem wszelkie niezbędne narzędzia, nawozy itd i od wiosny będę działał A tak przy okazji znalazłem bardzo fajny sklep ze wszystkim dosłownie co potrzebne jest do ogrodu - sklep ogrodniczy online Euro Ogród . Mega sprawa.Polecam.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.